poniedziałek, 23 września 2013

18. Niecierpiliwa


Życie na ulicy uczy nas więcej, niż sami chcemy wiedzieć.
~Music~
Wbiegłam do naszej willi, a córkę zostawiłam u mamy. chciałam się skontaktować z liam'em. w końcu był policjantem.
Dzwoniłam dwa razy, ale nikt nie odbierał, więc postanowiłam spróbować jeszcze raz, albo sama pofatyguję się do niego do biura.
Odebrał się przedstawiając itd... Trochę się zdziwił jak usłyszał mój głos.
- Rosemary o co chodzi?
- Powiedz mi wszystko co wiesz na temat Harry'ego. - powiedziałam chyba trochę za ostro.
- nie mogę. przykro mi.
- Dlaczego? Liam, słuchaj ja muszę to wiedzieć. Powiedz cokolwiek chociaż ze względu na mnie i na moją córkę.
- Na razie trwa proces. On nie chce współpracować. Nie chce zwalić na Louisa.
- Nie obchodzi mnie to. Dobra, słuchaj. Załatw mi z nim widzenie. Proszę...
- Eh dobrze... dzisiaj?
- Tak! - prawie krzyknęłam. Wyślij mi adres esemesem. Postaraj się jak najdłużej udostępnić mi wizytę z nim.
Zrobił co kazałam i o godzinie 15 wchodziłam do specjalnej celi.
Wzrokiem doszukiwałam się Stylesa, który stał nieopodal stolika z dwoma krzesłami. Mimowolnie łzy stanęły mi w oczach, a ja biegiem rzuciłam się w ramiona chłopaka.
- Rose? Rose co ty tu robisz?- był kompletnie zaskoczony i zdezorientowany.- Nie powinno cię tu być. Nie znasz mnie.
- Chyba trochę za późno.
- Miałaś siedzieć tam
- W wiadomościach o was mówili.
- Zrozum. - oparł się o stół. - Nie znasz mnie.
- Przestań.
- Teraz. W tym momencie jesteś w niebezpieczeństwie
- Jakim znowu?
- Jesteś głupia Rose. - westchnął. - Po co ci to aby wiedzieli, że masz ze mną do czynienia?
- Tęsknię za tobą.
- Ja za tobą też. - poddał się. - Ale nie wyjdę stąd .
- Przecież musi być jakieś wyjście. - panikowałam
Tak bardzo bałam się, że go stracę. Nie mogłam. On musiał do mnie wrócić. Znowu mieliśmy byc razem.
- Jest. Donieść na Louisa.
- Ty podobno nie chcesz tego zrobić.
- Nie chcę.
- Dlaczego?
- Po prostu nie. Nie wygadam tego, bo się zemści.
- Więc ja to zrobię.
- Ty się do tego nie mieszaj. - warknął. Fajnie stary Harry wrócił. - Masz zabrać Maykę i wyjechać... nie wiem gdzie ale jak najdalej. Nie znasz mnie i chłopaków. Ale zanim to zrobisz i wyjedziesz chcę o coś zapytać.
- Słucham - powiedziałam zrezygnowana.
- Wyjdź za mnie.
Policjant który był z nami w sali był chyba równie zdziwiony co ja. .Kompletnie się tego nie spodziewałam. Nie w takiej chwili ani chyba wcale. Harry patrzył na mnie wciąż zielonymi oczami i czekał.Nie wiedziałam jakby to miało wyglądać ale w tej chwili się tym nie przejmowałam.
- Będę przewracać oczami - ostrzegłam i go pocałowałam.
- I mnie irytować. - uśmiechnął się oddając pocałunek.
- Trudno. Tylko teraz nie masz wyjścia i musisz stąd wyjść.
- Postaram się. Teraz uciekaj. - wziął moje dłonie w swoje. - Nie pozwól zrobić sobie krzywdy.
- Nie chcę uciekać Harry. 
- Tu nie jesteście bezpieczne. - wyszeptał. - Louis chce się zemścić za wszystko, a gdy go wydam... nie chcę nawet myśleć
- Ja to zrobię. Muszą go zamknąć.
- Nie. Nic nie zrobisz.
- Chcesz się założyć?
- Posłuchaj. - złapał mnie za ramię. - Wyjedź, błagam cię wyjedź. - prawie klęczał przede mną i błagał.
- Nie chcę cię zostawić. Mogę pomóc.
- Jeśli cię oto po proszę. Idź już. - pocałował mnie na pożegnanie.
- Do zobaczenia - ostatni raz na niego popatrzyłam i wyszłam.
Zostawiłam go w tym szarym budynku za kratami i wróciłam do domu.
 ◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►
 Cześć! siedzę dzisiaj w domu, bo chyba bym w szkole zasnęła
i postanowiłam dodać kolejny. W ogóle mnie emocje roznoszą po meczu :)
Nawet że przegrali to nie ważne, ale ta oprawa i ... o matko wspaniale było:)
Jak Wam się podoba rozdział?

10 komentarzy:

  1. Super rozdział
    Harry powinien donieść na Louisa i być z Rose
    Czekam na next wstawiaj szybko

    OdpowiedzUsuń
  2. Jezu…tak!!!
    Liam kocham cię!!! Boże jaki on dobry że załatwił im to widzenie :33
    Nie…Rose nie wyjeżdżaj…zostań! Może nawet powiedz o Louisie!! Ale nie wyjeżdżaj!
    Awwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwww :''''3 Harry się jej oświadczył :'3 Jedno wielkie AWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWW :''3
    Rozdział jest wspaniały i cudowny! Tylko taki trochę krótki :c
    Ale cudowny :3
    Czekam na nn
    Maja :3

    OdpowiedzUsuń
  3. C.U.D.O.W.N.Y ! Kocham to opowiadanie. <3
    nie mogę się doczekać następnego rozdziału!

    OdpowiedzUsuń
  4. boski :D czekam na nn - patrysia

    OdpowiedzUsuń
  5. cudny tylko trochę krótki, ale to nic czekam na nn :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana jesteś wiem że masz wiele na głowie i taki jak każdy człowiek potrzebujesz czasem wytchnienia rozumiem cię i nie będę nalegać żebyś dodała nowy rozdział zrobisz to w tedy kiedy uznasz za stosowne i taki jak napisałam wcześniej szanuję twoją decyzję i życzę weny xxx ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Liam jest taki kochany, a Harry?. Hm... Z jednej strony głupi. Przecież mógłby wyjechać z nimi. Eh... WSPANIAŁY ROZDZIAŁ. Czekam na next. Oczywiście wtedy kiedy uznasz za stosowne. Wenki ślę duuuuuuuuuuużo

    OdpowiedzUsuń
  8. SuPeR czekam na next <333

    OdpowiedzUsuń

Szablon wykonała Clary G